Oceanarium Prehistoryczne na PGE Narodowym
Gdybyście zastanawiali się nad tym, gdzie spędzić wolny dzień z dziećmi w Warszawie to zachęcam do podróży w czasie, którą możecie przeżyć w Oceanarium Prehistorycznym.
Właśnie taką podróż odbyłam ze swoją rodziną i uważam, że jest to miejsce warte odwiedzenia. Dzięki nowym technologiom 3D, można przenieść się do podwodnego świata i zobaczyć gady, ssaki i ryby, które żyły w oceanach od ok. 350 milionów do 1,5 miliona lat. Trochę przerażająca ta odległość czasowa …
Wchodząc do Oceanarium otrzymujesz okulary 3D (inne dla dorosłych, inne dla dzieci) a zewsząd dochodzą dźwięki wnętrza oceanicznego, dźwięki stworzeń sprzed wieków.
Mniejsze dzieci i te delikatniejsze mogą mieć obawy – zwłaszcza, że wchodząc do Oceanarium w słoneczny dzień – na początku otaczają nas zupełne ciemności, zanim oczy zdążą się zaadoptować do warunków półmroku, który tutaj panuje.
Na ogromnych ekranach, niczym za szybą w oceanarium obserwujemy wpierw gigantycznego, 3-metrowego żółwia Protostega. A ponieważ jesteśmy fanami żółwi – spędzamy tutaj najwięcej czasu.
Każde zwierzę prehistoryczne ma tutaj swoją notkę opisującą jego pochodzenie, zwyczaje, pożywienie i rangę w świecie ówczesnych zwierząt.

Spacer po Oceanarium jest oznaczony strzałkami – więc bez trudu, znajdziecie kolejne gatunki do obejrzenia.
Co ważne, nie jesteśmy w żaden sposób ograniczeni czasem.
W Oceanarium Prehistorycznym możesz spędzić dowolną ilość czasu. Dopiero gdy docieramy do ostatniej atrakcji “Atak rekina Megalodona”, to nie możemy się cofnąć do żadnej z wcześniejszych atrakcji.
A więc, jak dotrzemy do ostatniego punktu programu, obsługa zmyka nas w sali, gdzie stoimy przed ogromnym ekranem. Światła gasną, podnosi się metalowa kurtyna, widać jak za szybą pływa ogromna 18-metrowa ryba. Bacznie obserwuje widzów przez szybę, kilkakrotnie podpływa i nagle z wielkim impetem uderza w szybę. Oczywiście wszystkie osoby w sali czują wstrząs uderzenia (5D), szyba w którą uderzył rekin zaczyna pękać. Pod naporem wody słychać jak szyba pęka dalej i wtedy ponownie z dala widać jak rekin szybko się zbliża i zamierza uderzyć całym impetem w szybę za którą stoimy. Uderzenie, cała sala niebezpiecznie się zakołysała, plusk wody wypływającej z pękniętej szyby … włączył się alarm, metalowa kurtyna opada, dopiero teraz widać jaka jest pognieciona od uderzeń rekina. Ufff… jesteśmy uratowani!
Oceanarium jest objęte patronatem merytorycznym prof. dr hab. Michał Ginter z Instytutu Geologii Podstawowej Wydziału Geologii Uniwersytetu Warszawskiego.
Dojazd i koszty zwiedzania:
Dojazd: Samochodem najlepiej parkować przy bramie nr 11 lub 1 – wejście znajduje się tuż przy głównej recepcji PGE Narodowy, tramwaje i autobusy najlepiej sprawdzać w aplikacji “Jak dojadę”
Koszty: Bilet normalny: 20 zł, bilet ulgowy: 17 zł (w ofercie są również bilety rodzinne).
Godziny otwarcia: 10.00 – 20.00
Podsumowując:
+ mile spędzony czas z rodziną,
+ ciekawe filmy i aranżacja,
+ atak rekina z efektami specjalnymi kina 5D
– duży koszt w stosunku do czasu trwania rozrywki,
– słaba aranżacja wnętrza.
Miłych wrażeń
Agnieszka