Kieszonkowy Bystrzak – gra na każdą okazję
Gry karciane mają wiele zalet, ale do mnie najbardziej przemawia ich uniwersalność i prostota. Oczywiście bardzo lubię gry o rozbudowanych wątkach z wieloma, kolorowymi akcesoriami. Niemniej zaawansowane i rozbudowane gry mają to do siebie – że ważą i to nie mało. A i czas rozgrywki ma tutaj znaczenie. Bo to, kiedy nam gra będzie najbardziej potrzebna trudno przewidzieć. Jak się spodziewamy, że będzie gdzieś czas oczekiwania, to moje dziecko dobrze wie co należy zabrać, a to książka, a to kolorowanka, a to jakieś łamigłówki. Wszystkie te “wstrzymywacze” nudy czekają w plecaku przygotowane. Ale kiedy nie wiadomo skąd, nagle okaże się, że jednak na wejście muzeum trzeba będzie poczekać albo uciekł nam tramwaj, który jeździ co pół godziny i trzeba czekać, albo … albo …. wiadomo, co może się przydarzyć? Dlatego tak bardzo lubię gry kieszonkowe. Zawsze mam coś małego w kieszonce torebki, w razie “draki”. A takie “draki”, pomimo moich skrupulatnych przygotowań, jednak się zdarzają.
Gdy trafiła w moje ręce gra Kieszonkowy Bystrzak, postanowiłam przetestować je na różne sposoby i w różnych okolicznościach. Restauracja, wycieczka, piknik, poczekalnia lekarska, świetlica szkolna, przerwa między lekcjami, uliczny korek, długa podróż, pociąg, tramwaj … i przyznaję, że sprawdziła się świetnie.
Fabryka Kart Trefl-Kraków dobrze wybrała nazwę gry – bo jest to prawdziwa gra kieszonkowa w dodatku na każdą kieszeń. Wydatek rzędu 15-20 złotych nie zrujnuje naszego domowego budżetu.
Ale o co chodzi?
Gra jest przeznaczona dla dzieci od 7 lat w liczbie graczy od 1 do 10. W małym poręcznym pudełku otrzymacie 55 kart z krótką i czytelną instrukcją – i to wszystko. Każda karta to rewers i awers. Na jednej stronie znajdziecie litery a na drugiej nazwę grupy wyrazów np. miasto, zbiorniki wodne, część ciała itp.
Wydawca proponuje grę w trzech wariantach i warto od nich rozpocząć. W trakcie rozgrywek zwykle to dzieciom przychodzą pomysły jak dalej grę rozwijać, komplikować albo upraszczać. Wszystko zależy od Waszej inwencji.
Wariant I: Potasujcie dokładnie karty i ułóżcie je na jednym stosie literkami do góry. Wylosujcie pierwszego gracza, który odkryje pierwszą kartę odwracając ją na drugą stronę tworząc stos kart odkrytych/odrzuconych obok stosu kart z literkami. W ten sposób tworzy się para, litera i zagadnienie. Teraz wszyscy próbują na czas odgadnąć hasło pasujące do literki. Gracz, który pierwszy wykrzyczy poprawnie hasło, zabiera cały stos kart odrzuconych (wszystkie łącznie z tymi, które są pod spodem). Gra toczy się do końca kart z literkami. Później gracze liczą ile zdobyli kart. Wygrywa gracz z największą liczbą punktów.
Wariant II: Ten wariant jest bardzo podobny do poprzedniego. Również tutaj trzeba utworzyć stos z kartami liter i obok, będzie stos z kartami zagadnień, tworzony z odwróconych kart liter tak aby utworzyła się para litera – zagadnienie. Tym razem rozpoczyna gracz tzw. Bystrzak – w pierwszej rundzie niech będzie to najmłodszy gracz. Gracz odkrywa kartę i jako pierwszy wypowiada słowo z danej kategorii rozpoczynające się na literę wskazaną przez kartę. Następnie kolejny gracz z lewej strony wypowiada kolejne słowo z tej kategorii i tak wszyscy gracze do chwili, aż wszyscy odnaleźli w swoich głowach słowo związane z widoczną na stole parą kart. W przypadku gdy, któryś z graczy nie był w stanie podać słowa, zabiera karty ze stosu kart odrzuconych. A osoba siedząca po jego lewej stronie, staje się nowym Bystrzakiem i rozpoczyna rundę odkrywając kartę. Gra toczy się dotąd – póki będą karty na stosie kart z literami. Na koniec podliczacie liczbę kart. Gracz z ich najmniejszą liczbą jest zwycięzcą.
Wariant III: Kolejna odmiana rozgrywki jest oparta o zasadę gry “Państwa, miasta …” . Każdy z uczestników powinien być w tej rozgrywce zaopatrzony w kartkę i ołówek. Dobrze jest też mieć klepsydrę – ja używam stopera z telefonu komórkowego. Potasujcie dokładnie karty i ułóżcie je na środku, stroną z literami do góry. Przygotujcie stoper. Wybrany gracz z wierzchu talii z literkami, wyciąga cztery pierwsze karty i odwraca je zagadnieniami do góry. Teraz macie jedną minutę, aby zapisać jak najwięcej słów związanych z czterema odsłoniętymi tematami i zaczynającymi się na literę wskazaną przez kartę leżącą na wierzchu talii. Po minucie podliczamy punkty. Każde słowo pojawiające się tylko raz (nie występuje u innych graczy) – daje 3 punkty, każde inne wpisane prawidłowo – daje 1 punkt. Gdy graczowi nie uda się znaleźć słowa z danej kategorii , odlicza od swojej puli punktów zdobytych 2 punkty. Gra toczy się do chwili, gdy zabraknie Wam karty do wystawienia 4 zagadnień. Na koniec podliczacie liczbę punktów – wygrywa gracz z ich największą liczbą. Taka moja dygresja – ta minuta, jest umowna, z czym młodszymi dziećmi gracie, tym ten czas musi być dłuższy ale maksymalnie to 2 minuty – bo więcej dzieci nie usiedzą nad problemem.
I jak Wam się podoba? Prawda, ze zasady są dziecinnie proste i bardzo uniwersalne? Właśnie o to chodzi. Dodatkowo gra spełnia, ważne moim zdaniem cele edukacyjne:
- poszerza słownictwo,
- ćwiczy spostrzegawczość i refleks,
- uczy poprawnej rywalizacji,
- daje poczucie wpływu na sytuację, bo w miarę upływu rozgrywek, dziecko poznaje coraz więcej nowych słów i każda kolejna rozgrywka jest łatwiejsza,
- daje szansę sprawdzenia się i ćwiczenia tego rodzaju stresu w dość dużej grupie graczy (bo aż do 10 uczestników).
Małą wadą tej gry, jest jej opakowanie – moim zdaniem, jednak zbyt miękkie pudełko – co powoduje, że karty mogą z niego wypadać. Zwykle w takich sytuacjach, radzę sobie gumką recepturką, która świetnie ściśnie karty w pudełku i nie pozwoli im wypaść.
Podsumowując: Ta niepozorna karcianka, da Wam wiele frajdy. Dzieci chętnie będą w nią grywać a przyznam, że mogą Was zaskoczyć – tym jak dużo słów zapamiętują. Za każdym razem odkrywamy nowe a jak brakuje nam słów sięgamy do słownika – kreując u dziecka chęć poszukiwania wiedzy i wykorzystywania różnych źródeł.
Szczegóły wydawnicze:
- Tytuł: Kieszonkowy Bystrzak
- Wydawca: Trefl
- Autor: Meelis Looveer
- Wiek graczy: 7+
- Liczba graczy: 1-10 osób
- Czas rozgrywki: 15 minut.
Dziękuję Fabryce Kart Trefl – Kraków za możliwość przetestowania gry