“Kalendarz – niekalendarz” – ciekawa propozycja do nieczytania
Przedstawiam Wam super ciekawą pozycję do czytania, przeglądania, uzupełniania i wypełniania.
Pozycja została wydana przez Wydawnictwo Czerwony Konik. Właśnie dzięki tej pozycji odkryłam jak nowatorski może być kalendarz.
W sumie nie wiem, jak nazwać tą pozycję ale traktuję ją jako świetny materiał na prezent dla dziecka.
Jest niekonwencjonalnym poradnikiem gdzie znajdziecie między innymi:
- praktyczne porady na niecodzienne zastosowania różnych przedmiotów – a właściwie ich niezastosowania 🙂
- błyszczek towarzyski czyli tematy do rozmów w towarzystwie,
- poradnik globtrotera czyli jak nie zgubić się na mieście,
- opowiadania o przygodach profesora Kurzawki i adiunkta Kwasa,
- oraz liczne rozrywki umysłowe takie jak: krzyżówki, zadania, ćwiczenia grafomotoryczne 🙂
Książka zapożyczona od znajomej została natychmiast przewertowana przez moją córkę. A niesamowite imiona typu: Beapryczy, Farbioli, Chlewiktora, Termenegildy czy Darmozjada i promocyjne dni w miesiącu czerwcu i sierpniu (wiecie, że czerwiec ma 35 dni a sierpień 40?) spowodowały mocne bóle brzucha … ze śmiechu.

Pani Oli dziękujemy za przedstawienie nam tej pozycji.
Dane szczegółowe:
“NIEKALENDARZ”
Wydawnictwo: Czerwony Konik
Autor: Wojciech Widłak
Ilustrator: Paweł Pawlak
format: 17×24 cm
ilość stron: 128
oprawa: twarda
rok wydania: 2014
kategoria wiekowa: 7+
cena: 49.90 zł
ISBN: 978-83-933934-7-3
Kilka stron NIEKALENDARZA do podejrzenia:
Miłego przeglądania!
Agnieszka